BLOG: Wolne media na celowniku władzy na każdym szczeblu. Dziś TVN jutro kolejne
Grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości wniosła do Sejmu projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji.
Od dłuższego czasu na stronach branżowych portali pojawiała się informacja o przedłużającej się procedurze wznowienia koncesji dla grupy TVN, której właścicielem jest amerykański koncern Discovery. Temat był tak długo przeciągany, że było pewne iż z odnowieniem koncesji będzie miał ten nadawca problemy. Dziś wiadomo już dlaczego tak długo trwał proces i że jego przeciąganie miało na celu dać czas na przygotowanie ustawy eliminującej niewygodnego nadawcy z rynku. Bo władza na każdym szczeblu nie lubi krytyki, nie lubi patrzenia jej na ręce itd. A właśnie od tego są media. Nie od brania pieniędzy za produkcje których nikt nie ogląda, nie od głaskania i pokazywania pasma samych sukcesów i co gorsze wykorzystywania ich do niszczenia opozycji.
Kilka miesięcy temu obóz rządowy przeprowadził pierwszą próbę wali z niezależnymi i komercyjnymi mediami przez chęć dodatkowego ich opodatkowania wtedy wszyscy stanęli murem na przeciw autorytarnej władzy, czy dziś konkurencja będzie bronić grupy TVN czy będzie się przyglądać biernie jak władza niszczy niezależne media przy okazji ich największa konkurencję?Teraz okaże się czy media stoją po jednej stronie czy tylko pilnują własnych interesów, czy zależy im na czymś więcej niż zarobek i czy widzą u siebie misje czy jedynie wynik finansowy.
Tak dzieje się wszędzie od dużych ogólnopolskich graczy po lokalne redakcyjki takie jak nasza. U nas również działa zakaz reklamy w konkretnych mediach, zakaz ich zapraszania do współpracy mimo że mają największe zasięgi i logiczne byłoby ich właśnie użycie jako środka przekazu o największej możliwości dotarcia do odbiorcy. Patrząc na nasze media (KMYpl) widać jak na dłoni, że idea mediów obywatelskich, niezależnych skazana jest na bankructwo i jedynie koszty finansowe tych którzy porywają się na niezależność, publikowanie treści za które są co chwile piętnowani, grozi się sądami i restrykcjami a na polu walki zostają sami bez wsparcia moralnego czy finansowego.
Nasz projekt został już bardzo ograniczony i poobijany mimo wielu pomysłów jakie chcieliśmy realizować obecnie skupiamy się jedynie na egzystencji i przetrwaniu eliminując po kolei wszystko co obciąża nas finansowo. Czy liczyliśmy na wsparcie – tak, czy jeszcze liczymy – już nie.
Jak zakończy się sprawa TVN zapewne najbliższy czas pokaże, za nimi stoi wielki kapitał i polityka USA, która dba o inwestycje swoich obywateli. Czy media które razem walczyły o wolność i niezależność tym razem pomogą swojemu konkurentowi – wątpię. Niezależność i pokazywanie jak wygląda rzeczywistość bez kolorowania kosztuje i naraża na kłopoty na każdym poziomie jak widać, a podejmujący te zadania zawsze pozostają sami.
