Tragiczny pożar w Rudniku. Zginęło dwóch mężczyzn
Tragiczny pożar w domu mieszkalnego w Rudniku. Nie żyje dwóch, niepełnosprawnych mężczyzn. Strażacy, by ugasić pożar, musieli siłą sforsować drzwi. Na miejscu pracują prokurator i grupa dochodzeniowo-śledcza.
Mężczyźni, którzy zginęli w wyniku pożaru, mieli ok. 60 lat, obaj byli niepełnosprawni. Dwie kobiety, które przeżyły, mieszkały niezależnie na piętrze budynku.
W środku obiektu odnaleźli i ewakuowali jedną osobę bez oznak życia. Mężczyzna znajdował się w korytarzu przy klatce schodowej na wózku inwalidzkim. Kolejni ratownicy podjęli u poszkodowanego próbę przywrócenia funkcji życiowych z wykorzystaniem defibrylatora AED bez powodzenia i przekazali osobę przybyłemu Zespołowi Ratownictwa Medycznego. Jednocześnie prowadzono wewnątrz działania gaśnicze i przeszukanie pomieszczeń.
W wyniku tych działań stwierdzono drugą osobę leżącą z oznakami zwęglenia ciała (odstąpiono od ewakuacji). Przewietrzono obiekt usuwając produkty spalania, sprawdzono wykorzystując miernik tlenku węgla czy występuje dalsze zagrożenie. Wskazania przyrządu umożliwiły działania służb dochodzeniowych policji w celu określenia przyczyny powstania pożaru.relacjonuje działania straży bryg. Roman Ajchler, rzecznik PSP Myślenice.
Niestety sprawa ma drugie dno, ale o tym jakoś nikt wraz z KMY.pl nie pisze nie wiadomo dlaczego?